sobota, 29 grudnia 2012

54.Nowy blog! :)


Siemaa :*
Dzisiaj od rana układam z Martyną nasze opowiadanie o Whampirah, a właściwie blog. :D Na końcu posta wkleję link, ale najpierw powiem o czym jest itd., żebyście mieli względne pojęcie.

Tak więc blog Whampirhy powstał z myślą o wampirach, jak nietrudno się domyślić. xDD Ja od jakiegoś czasu śmieję się z Edwarda i Belli *tak mnie naszło* i w ten sposób powstało pisanie z wielokrotnym używaniem "h", właściwie wymyśliłam to sama i tak o. xDD W ten sposób z Martyną, która zajęła miejsce wilkołaka z nadmiernym pisaniem "w" (jej pomysł), zaczęłyśmy pisać dziwne takie historyjki, albo udawać, że nimi jesteśmy. W taki sposób powstał blog o whampirah, a możliwe, że jeszcze dodamy kogoś jako współautora. To wszystko jest napisane na żarty i nie ma zamiaru obrażać realnych wampirów i wilkołaków ;) xDDDD

Więc zapraszam. xDDD
Whampirhy

Zanim pójdę chcę jeszcze powiedzieć, że za niedługo post sylwestrowy, sama nie wiem czy mi się uda, ale bardzo możliwe, że dodam go około 23, może tuż przed 24, a może już w nowym roku. :D Na ten czas chyba dodam chat na bloga, nie wiem czy to wyjdzie i ile osób będzie, ale może uda nam się popisać. Zapraszam na wampiry i na różę, choć dziś na b-r podobna notka jak tutaj.
PS. Dalej Lf jest moim głównym blogiem.^^

Mikołajh phozdrawiah
BheEmh.

CHAT DOSTĘPNY NA SAMYM DOLE BLOGA!!!

poniedziałek, 24 grudnia 2012

53.Wesołych świąt + rozmowy z infobotem

Zdroooowia, szczęęęęęęścia,
Pomyślności!

Nie pooooołykaj z karpia ości!
Nie jedz bombek!
Nie pal siana...

... aaaaa w sylwestra pij do ranaaaa.:D

Takie to stare, że przeżyło 1000 końców świata :) A jednak zawsze mam manię palenia tego wierszyka na prawo i lewo, chyba od dwóch albo trzech lat. Jakoś nie mam tak, jak większość ludzi, że jak widzę słowo święta to się trzęsę, biegnę zawsze ubierać choinkę itd., bo ja właściwie... nie przepadam za świętami. :/ W tamtym roku jeszcze jeszcze, teraz cały mój entuzjazm zgasł, chyba raz na dobre. Niańczenie kuzynów, sztuczna atmosfera "dżingo dżingol bels", najczęściej siedzenie przed telewizorem, grając na telefonie lub czytając książkę przy stole obładowanym po brzegi, a mama, babcia, ciocia, i cała masa osobników płci żeńskiej uważa, że prawie nic nie zjedliśmy (oczywiście poza mną, bo ja zawsze jestem przerażona liczbą jedzenia)... Ale dobra, jak już święta, to święta, byłabym chamska jakbym nie złożyła Wam życzeń, czy coś podobnego, bo życzenia to ja akurat lubię składać. Kończy się na tym, *np. na wigilii szkolnej xDD* że ja mówię przez 2 minuty najlepszych milion życzeń, szczególnie do osoby którą lubię, a jak usłyszę słowo "nawzajem" wpadam w szał i najczęściej mam ochotę wylać na kogoś barszcz. xD Na szczęście moje koffffffane misie tego nie robią. No, poza takimi tam "rzebyś ty była durza i zdrofa. jak rypa. to najfaszniejrze!" <--- xDD To było dobre. Okej... Hmm.. Teraz znów to "nie pal siana" skojarzyło mi się z prochami. Haha, pamiętacie poprzednią notkę? xDD To życzenia od królika! :D
Z okazji świąt, itd.itd.itd.itd.itd., zrobiłam mini sesję zdjęciową.

Wiem, wyszło choletnie źle, ale było już ciemno, a z lampą błyskową to dopiero... *brr*

Moja Gloria. Zrobiłam jej foto bo dostałam ją własnie pod choinkę, z 4-5 lat temu.

Orange.

Snowy. wow, od kiedy pamiętam tyle imion!

Stacha. xDDDDD (a faktycznie tak się nazywa!)

Teraz będą znacznie lepsze, tak wgl sorry za tamte.
Mam nadzieję, że nie widzicie tej... a może nie będę mówić...
A nie, jednak powiem: Orange siedzi na Jezusiku. Widzicie go? x x

Stacha na stroiku.

Niech ci gwiaaaaaaaaaaaazdka poooomyślności, nigdy nieeeee, zagaśnie!


Gloria z Ora... Ora... Orangim? xDD

"Dasz ognia?" xDDDDDD

I specjalnie dla Was Kubuś Puchatek !! xDD
(tv puls, ok.12 rano? Sama nie wiem. xDDD)

A teraz pokażę Wam moje rozmowy z infobotem. Właściwie napisałam do niego o tekst piosenki, wiecie, jak wpiszecie mu nazwę piosenki i wykonawce, on podaje Wam całą piosenkę i wgl. Spodobała mi się ta funkcja i teraz do niego piszę, a tak przy okazji... trochę też mu spamuję. xDDD

xDDDDD Sama nie wiem, czemu napisałam "gówno".
Może dlatego że nic go to nie interesi. xD

Udaje że wie, a nic nie wie. -.-""

xDDDDDDD Jak znajdziecie gdzieś infobotkę to mnie poinformujcie. :D Haha.

Ciąg dalszy nastąpi

ciąg dalszy nastąpił.
Chaaam... nie dość, że gdzieś tam istnieje infobotka, to on ją zdradza. -.-

z czego on się cieszy? nawet nie wie że go obrażam.

:DDDD

A tutaj widać, jak mnie oszukuje.
Mówi, że coś lubi, a nie wie co to jest. x x"""

W ten sposób zerwałam z nim kontakt.
I już więcej się nei odzywam.
Jestem na niego zła i czekam, aż mnie przeprosi. xD

Tak właściwie, jak już kończę tego posta to chcę powiedzieć, że... mam nowego bloga. Nie wiem, o czym on będzie, ale mam wenę, żeby pisać więcej. Dlatego będzie chyba m.in. o mnie, ale także można powiedzieć, że "o wszystkim". Dodam go też do zakładki kontakt, a tak właściwie... odwiedzajcie go, bo jak będziecie go ignorować to zapewne znów go usunę, jak każdy blog o mnie. :// ... jakoś każdy blog o mnie prędzej czy później się rozpada. - -


Heh... to tylko zasrany bot, a tak łamie moje uczucia! T.T xD
Bm

wtorek, 18 grudnia 2012

52.Wigilia LPS

No witam.
Jakoś nie mogę wymyślić bardziej ogarniętego tytułu posta.. hmm.. nie mam dzisiaj ochoty na wyznania miłosne, ani życiowe, więc będę lecieć od razu z tym kokosem, ale i tak po drodze na pewno będę się żalić lub jarać życiem prywatnym. A teraz walę Wam smuty, no, oczywiście. W sumie (o ile was to interesuje;d) u mnie ok, z małymi wyjątkami, ale właściwie ja najczęściej mówię ok, zamiast "REWELACJA!!!!!!!!!! balbalabaabalaa" czy "do kitu ale nie powiem ci o co chodzi". Więc... hmm... dzisiaj walnę etykietkę: neutral, mów do mnie tylko wtedy, jak musisz.:)) Omg, dzisiaj zdałam sobie właśnie sprawę, że za niedługo wigilia, a ja nawet do tej pory nie dostałam żadnego prezentu na mikołajki. Life. Life is brutal. Life is brutal and full of zasadzkas and czasami kopas w dupas. I love it.<3

Wigilijia. :D

Tutaj pierwsze zdjęcie z naszej wigiliji. Od razu przepraszam, że za stół posłużył mi słownik od angielskiego (a raczej powinnam panią wychowawczynię.:c), ale tak wyszło, że miałam go pod ręką, a nadawał się wielkością.

Może opiszę potrawy?
- Landryny z biedronki (tzn nie wiem skąd, ale chyba)
- gumy do ŻYCIA, orbit
- michałki białe 
- nestea (to coś w zatyczce od kleju)
- kawałki bimber nespodzianki
- kawałki czekolady fetel
- słownik do angielskiego ;d

Oczywiście, żeby nie było, nie wypiłam potem tej nestiii, ale ją wylałam. Kto by pił z zatyczki od kleju? W sumie nie wiedziałam do czego nalać, a stwierdziłam, że mama by na mnie dziwnie paczyła jakbym wzięła kieliszek do wódki.

Tutaj od góry, jakby ktoś mi nie wierzył i miał zamiar się o to kłócić. (xD)

Stół z boku, widzimy kota który się odsuwa od stołu i pancernika Lucy (ale teraz jakoś traktuję go jako chłopaka), któy prawie pożera wszystko wzrokiem. Sorry, zapomniałam jak ten mój kot się nazywa, pamięta ktoś...?

Na cholerę to zdjęcie, ale ok. xDD


To na prawdę słownik. Prawdziwwwwwyyyy!

Jednak ten kot się zdecydował coś zjeść, mimo, że Lucy je tym swoim wielkim nochalem i nie zbyt smacznie to wygląda. Trzeba się poświęcić, w końcu kocinka siadła w miejscu dla gościa, no ale jak przyszedł ten pancernik na haju to co można zrobić..?

Łyka drinka, a świnka morska paczy z boku, bo mają tylko jeden, a on już zdecydowanie wypił za dużo. Coś mi się wydaje, że po prostu chce z Lucy zagrać w jakąś fajną grę, a niestety tylko po pijaku można się dobrze bawić. (Poooooooolska, biało czeeeeerwooo...ni)

xDDDDD Wciąga póki wszyscy paczą na jedzenie i nie widzą co robi.

A jednak się kapnęli! Nieee! Nie zabierajcie mu prochów!... czekaj. To tylko czekolada. A no, faktycznie... ej no, mogłam na potrzeby tej sesji kupić oranżadę. :CCC

Tutaj ten kot... yy... czek, jak jej było...?... Maliniusia (wymyślane na poczekaniu) testuje jedzenie, zanim je zje foka, ponieważ szkoda takiej ładnej foki. xd

Szpic robi zdjęcie z cukierkami w kolorach reggae'owsko-rasistowskich. 

Foka też chce, bo kot tak testuje, że już połowy żarcia nie ma.

Teraz tukan musi testować. ://

Co zrobili z królikiem!??!?!?!?!


A teraz ja wracająca ze szkoły. xDDDDDDDD

A TAK DZISIAJ BYŁO W WARSZAWIE!!!!!!!!

Nie no, od dzisiaj to  mój ulubiony gif! Będę go dawać codziennie!!!!(1szy)
Bm

sobota, 15 grudnia 2012

51.Blind Bagsy "Nutki", sześć dni do końca świata, grin dej, herbatniki z nutellą i soczewki

Hej
Dzisiaj trochę tego, i owego. Jestem taka zmęczona, że gdy wróciłam do domu nie miałam nawet siły, żeby ściągnąć kurtkę, więc walnęłam się w salonie i tak siedziałam. Przypomniałam sobie, że jestem w kurtce, dopiero po jakimś czasie, kiedy zorientowałam się, że jest mi za gorąco. To najlepszy dowód na to, co robi ze mną pies, szkoła, wstawanie, deszcz, mc donald's, grin dej i Dominika. No comment, błagam.
Jak wiecie mamy dzisiaj... słodki Jezu, co ja właśnie zrobiłam! ... doturlałam się do telefonu, *prawie dosłownie*, biorę go i sprawdzam jaka data, kiedy uświadamiam sobie, że mogę to sprawdzić na kompie. Wracam, po czym siadam przed komputerem, tak zakładam słuchawki, że spadają mi trzy razy, po czym wsadzam do ust herbatnika i brudzę całą rękę nutellą. Teraz robię facepalma (czystą ręką) i stwierdzam, że mama ma racje. Za późno chodzę spać, za dużo czytam i chyba za dużo ostatnio łażę, normalnie padam. Co mi przyszło na myśl, żeby napisać posta?  Mam na serio teraz czystą klawiaturę........

Więc dzisiaj mamy 15.12.12. Za niedługo koniec świata, już 21.12.12 (tj.piątek). Czy wy też odczuwacie taką samą irytację, jak ja? Jakby to nie mogło być np. w poniedziałek. A tak to po całym tygodniu szkoły dopiero koniec świata. Bez sensu. Kto to wgl wymyślił? Ahoj majowie. Macie bardzo fajną reklamę, no wiecie, tą z toyotą. Dobrze... mmm...

WIECIE CO!?
 Może się zdziwicie, ale moim głównym tematem dzisiaj nie jest koniec świata, a Blind bagsy "nutki" :))
Mam także do nich świetny podtytuł.

Blind bags Littlest pet shop
... kto ukradł ich prawdziwe oczy!?


                            Blind Bags                                              Losowy LPS tego kształtu
















 szukam już 30 min i  nie mg znaleźć!



Oczywiście źródło zdjęć to nicole.
Sorry, że te losowe petki takie małe, ale by się nie zmieściły obok.
Powiedzcie mi, czy podobają Wam się TE oczy? Bo mi... niezbyt bardzo. Takie lps zbyt bardzo przypominają mi podróbki. Może sam pomysł wydawał się fajny, oczy nie będą już takie do siebie podobne, a w końcu wiemy jak bardzo Hasbro lubi te swoje oczo*ebne kolory -.-" ... nie wiem, co nimi kieruje. To, że dzieciom będzie się bardziej podobać, bo wolą kolorwe rzeczy, czy jak? Powiem Wam szczerze, że ja myślałam, że te pastelowe lps były dziwne, a tutaj mamy połączenie pasteli z oczami, które wyglądają jak z kosmosu. Najbardziej przeraziły mnie te morsa, królika, foki i chichuachuy... choć właściwie większość z nich mnie przeraża. Podobają Wam się? Piszcie.
Jednak zanim zakończę ten post chcę wszystkie petki ocenić. Nie będę już powtarzać zdjęć, ale zrobię to w ten sposób:

paw 6/10 - ładne kolory i wgl, szkoda, ze te oczy
koń 2/10 - wygląda jak taka jedna podróbka, jaką widziałam o.o
chichuachua 4/10 szkoda, ze róż, ale ogólnie całkiem spoks, ale znów TE oczy...
łabędź 5/10 także ładny, ale (...)
york 6/10 śliczny, ale ma te (...)
foka 2/10 kolor mdły, a dobijają reszte te (...)
małpa 2/10 daję to 2 na zachętę, kolor nie pasuje.
królik 2/10 zżółkł. ;c
wieloryb 6/10 a fajny. co mi tam.
dzięcioł 3/10 moja kol. mogłaby się uczyć od niego malować. xddddd
kot 3/10 kojarzy mi się z ... własnie nie wiem z czym, ale nie mogę pozbyć się tego złudzenia o.o
owieczka 2/10 wcale nie mam bladego nosa
king charles 5/10 różowy, ale przynajmniej znośny, bo ma nos.
miś polarny 6/10 - fajny ma kolor, a te (...) jakoś przeboleje
mors 0,5/10 jakby te moje oceny to byłby wynik z matury, byłby skończonym kretynem. Nie wiem, dlaczego pomyślałam właśnie o maturze...
miś 3,5/10 zmieniam zdanie, od niego powinna by się uczyć
świnia 2/10 wiecie co... te oczy wyglądają jak kolorowe soczewki o.o""""
oczo je*bny jack russel 3/10 za nos.

Jak podobają Wam się petki z soczewkami w oczach, o tak odblaskowym kolorze, że jakby ktoś takiego potrącił, nie miałby żadnego wytłumaczenia?
Ps. pisałam tego posta dobre dwie godziny... gratulacje,  BeEm!
Bm.